niedziela, 21 czerwca 2015

Malta 2015

Malta "zdobyta " !



Lądujemy na Malcie około północy.   Wita nas zimny wiatr, który   ..."zrywa czapki z głów"... Odebranie bagażu, skręcanie rowerów, przepakowywanie sakw  zajmuje nam sporo czasu.
  Kiedy tylko zrobiło się jasno  wyglądamy na zewnątrz . Niebo lekko zachmurzone i jest chłodno. 
Obserwujemy lewostronny  ruch samochodowy. Na razie jest niewielki, trudno nam się zorientować jak to wszystko działa i jak się w tym odnaleźć.  Trzymając się mapy, trochę na wyczucie oddalamy się od lotniska aby wyjść poza plątaninę parkingów,  podjazdów, ulic, które nie wiadomo dokąd  nas zaprowadzą.
Intuicyjnie kierujemy się w lewo na drogę do Qrendi.  Dopiero poza rondem wsiadamy na rowery. Trochę dziwnie jedzie się lewą stroną drogi. Nie jesteśmy przyzwyczajeni  do spoglądania  w  lusterko umieszczone   z prawej strony kierownicy. Jednakże po przejechaniu paru kilometrów  nie ma to już żadnego znaczenia. Bez problemu przejeżdżamy przez ronda, skrzyżowania nie zapominając o włączaniu się do lewostronnego ruchu.
     Jedziemy dość ładną asfaltową drogą. Wzdłuż pobocza przez kilkaset metrów kwitnące oleandry. Burza kwiatów.
Dojeżdżamy do niedużego  miasteczka Qrendi. Tutaj  w pobliżu małego kościółka (z kamiennymi kulami przy chodniku -St.Matthew,s Chapel)  znajdujemy plac z ławkami i stołami. Robimy postój i zjadamy porządne śniadanie. Z gorącą herbatą i kawą.   Z tego miejsca rozpościera się ładny  widok na wzgórze a na nim miasto Żurrieg.
    Z placyku przed kościółkiem dostrzegamy drogowskaz na Blue Grotto.  Kierujemy się w tą stronę. Już po krótkiej jeździe pchamy rowery dość stromą kamienną dróżką pod górę. Sporo zakrętów, za którymi nie wiadomo co nas spotka. Cały czas wzdłuż drogi kamienne murki , nie ma pobocza, mijają nas tylko motorzyści pozostawiając za sobą tumany kurzu. Mamy wątpliwości,  czy ten drogowskaz na Blue Grotto to nie była czyjaś złośliwość.?Możliwe to, żeby do miejsca, do którego zmierza prawie każdy turysta na Malcie prowadziła taka właśnie wąska dróżka?  Kompletne odludzie, pniemy się coraz wyżej i wyżej.  Nareszcie docieramy do asfaltu i właściwej drogi, która prowadzi nas do celu.  Ten trud wspinaczki  wynagradza nam widok, który ukazuje się przed nami. Byłby zupełnie inny gdybyśmy z miasteczka trafili  od razu na drogę asfaltową.   
Ze wzgórza,  na którym stoimy widzimy w dole  morze i potężne skały. Wokół typowe poletka uprawne otoczone kamiennymi murkami. Jest przepięknie.  Bardzo stromo schodzimy w dół do drogi. 
Kupujemy bilety na rejs łodzią (8 Euro/os) do Blue Grotto.  Rejs  w obie strony trwa niecałą godzinkę.  Ale warto to przeżyć . Na łodzi jest nas około 10-12 osób. Łódź płynie wzdłuż wysokiego,  skalistego brzegu. Wpływa do kilku mniejszych i większych  jaskiń i grot. Zatrzymuje się na chwilę w zatoczkach, z których można podziwiać skały,  sklepienia, klify, nawisy skalne, błękit i przeźroczystość wody.  Błękitna Grota to duża jaskinia gdzie dno i woda ma kolor turkusowy.  Kryształowo czysty. Naprawdę wszystko to robi ogromne wrażenie.
Wracamy tą samą drogą tyle, że łódź wypływa głębiej na morze. Sternik dostarcza nam dodatkowych emocji. Kieruje łódź ostro na fale rozbijając je dziobem. Zimny,  słony prysznic. Panie piszczą - pan sternik zadowolony z siebie.
Dodatkowa atrakcja wliczona w cenę?

Od Blue Grotto jedziemy bocznymi drogami przez Siggiewi  w kierunku dawnej stolicy Malty, Rabat-u.  Poza atrakcjami turystycznymi  zawsze interesują nas dzikie zakątki i miejsca bardziej odludne gdzie nie zawsze docierają turyści.

 Jedziemy dość wąską drogą. Jak zwykle na jej poboczach kamienne murki a za nimi uprawne poletka.  Położone  tarasowo, piętrowo.Dziwi nas, że jest już po zbiorach zbóż. Na poletkach zwinięte rulony słomy . Zastanawiamy się jak na te małe areały wjechały maszyny?  W murach małe, niskie i wąskie furtki.  Często są to stare drzwi z mieszkania lub jakiejś komórki,  kawałek blachy, beczka czy po prostu skrzyżowane deski. Na poletkach oprócz zebranych już zbóż przeważnie cebula i ogromny czosnek.



Podziwiamy napotykaną roślinność. Olbrzymie drzewa fikusy, agawy, drzewka oliwne i figowe, potężne- teraz rozpoczynające kwitnienie- opuncje,  różne rodzaje palm, kaktusy no i... oleandry, w postaci drzew i różnej wielkości krzewów.  Kolory  od białego po kilka odcieni różowego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz